Artur Rojek opowiada jak pięknie jest niezwykle, zwykło żyć.
Jako dziecko i nastolatka lubiłam krótkie dystanse w czasie i przestrzeni.
Na przykład w bieganiu.
Byłam świetna na 60 metrów ale już przy kilku okrążeniach parkowych alejek dostawałam kolki.
Bardzo lubiłam też grać w piłkę nożną, choć nie cały mecz ale tylko dryblingowe akcje.
Nade wszystko pasjonowałam się historią starożytnych kultur i mogłam poświęcić każdy czas aby mój entuzjazm w tym temacie się rozwijał.
Skakałam jak każdy w tamtych czasach po okolicznych drzewach, trzepakach i pasjami ćwiczyłam jazdę na rowerze.
Moją pasją było też wymyślanie tytułów, nazw wierszy i pisanie krótkich opowiadanek ale jeśli przychodziło do pisania długie opracowanie trudno było mi wybrać konkretny temat do podjęcia.
Każdy z nas mógłby długo wspominać tak swoje dzieciństwo czy okres dorastania, bo ten niezwykły czas formowania charakteru i osobowości – zostaje z nami na zawsze.
Niektórzy mają odwagę podzielenia się wieloma takimi historiami.
Nie wierzę w sztuczny świat, w którym wszystko zmienia się sukces. Pompujesz w górę na sam szczyt, a potem upadasz.
W ten właśnie sposób możemy bliżej poznać meandry drogi i rozwoju osobowości Artura Rojka, który opowiada na kartach książki wywiadu- rzeki „Artur Rojek: Inaczej” – o tym jakie sytuacje, jakie wydarzenia i jakie myślenie jego samego ale też jego najbliższych – wpłynęły na jego życie jako młodego chłopaka i późnej miały znaczenie przy kolejnych życiowych decyzjach.
Artur rozprawia się ze swoimi demonami z dzieciństwa, okresu dorastania i rozwoju drogi artystycznej. Z odwagą i otwartością mówi o własnych słabościach, dotykając najbardziej wrażliwych, intymnych spraw i dając tym samym piękne świadectwo prawdy i siły człowieka. Człowieka dojrzałego mocą swoich przeżyć i przemyśleń.
Nie boi się opowiadać o słabościach i zmaganiach z rzeczywistością a z walki z własnym ego potrafi uczynić główną oś narracji o swojej drodze zawodowej i osobistej.
Mamy okazję poznać najbliższe relacje jakie ukształtowały Artura jako osobę, jego babcię, i dziadka, dowiedzieć się jak kształtowała się jego droga sportowa i od kiedy po raz pierwszy się zbuntował, bo poczuł, że muzyka jest jego przeznaczeniem w życiu.
I od tego momentu, rozpoczyna się także nowy rozdział w życiu Rojka.
Od tego momentu kształtuje swoje myślenie i działanie wbrew woli innych, co prowadzi go do twórczej dojrzałości a wyraża się poprzez niezależność w dokonywaniu wszelkich wyborów. Czyż nie na tym polega także prawdziwa mądrość i dojrzałość?
A dalej jest jeszcze bardziej ciekawie.
Artur pokazuje jak słabości przekształcić na siły napędowe w życiu.
Mam głęboką świadoość, że to co jest dziś, zaraz zniknie, zmieni się, przeminie. Że się skończy, bo to tylko chwila. Muszę myśleć o czymś następnym.
W jego historii tę rolę odgrywa bieganie, które dostarcza nie porównywalnych z niczym wrażeń.
Nie mówi: o tej pasji: „Bieganie – to jest prosta sprawa!”, lecz wręcz przeciwnie – punktuje jak trudne jest codzienne siłowanie się z własnym ego, które jest naszym największym demonem do okiełznania.
To także dzięki tej walce, nasze życie może być fajniejsze i po prostu bardziej ekscytujące!
Wszystkie historie przedstawione na kartach tej książki układają się w inspirujący drogi obraz rozwoju jaką przeszedł Artur Rojek, jako artysta, ojciec, mąż czy pasjonat podróżowania czy biegania.
Drogi, która jest celem ale i największą wartością życia.
Twojego i mojego.
Gdańsk Zaspa, 8 styczeń 2016
Artur Rojek, „Inaczej”, rozmawia Aleksandra Klich, Warszawa 2015
Wydawcy: Wydawnictwo Agora SA & Kayax Production & Publising
