Natalia Hatalska: Technologia to nasze życie

Natalia Hatalska

Mimo rozwoju technologii i stałego kontaktu z narzędziami cyfrowymi i Internetem, to rozmowa dostarcza nam najwięcej inspiracji na co dzień. Natalia Hatalska, blogerka, ekspertka trendów w nowych technologiach, która wspiera działalność społeczności Geek Girls Carrots – opowiada w tej rozmowie o roli i wartość nowych technologii w naszym codziennym życiu, o to kto dla niej jest największą inspiracją i do czego jeszcze potrzebujemy dziś świata analogowego.

Monika Bogdanowicz: Natalio, chciałabym rozpocząć naszą rozmowę od pytania, które postawiłaś podczas prezentacji na specjalnym spotkaniu z okazji 2 . urodzin społeczności GGC, o to czy kobiety w nowych technologiach to dzisiaj rzeczywistość czy fatamorgana?

Tak jak mówiłam podczas swojego wystąpienia – to nie jest tak, że kobiet zajmujących się nowymi technologiami nie ma. Wystarczy spojrzeć na serwisy, z których korzystamy na co dzień – wiele z nich, w tym dwa, z których ja sama korzystam niezwykle często – flickr czy slideshare – założyły właśnie kobiety.

Problem jest taki, że kobiety w nowych technologiach wciąż są za mało widoczne.

Ma na to wpływ wiele powodów, w tym wciąż bardzo silne stereotypy i często traktowanie kobiet w tej branży jak przysłowiowej baby z wąsem.

Podczas wspomnianego spotkania otrzymałaś z rąk założycielek społeczności: Kamili Sidor i Kamili Stępniowskiej – nagrodę społeczności Geek Girls Carrots „Srebrną Marchewkę” – za bycie przykładem do naśladowania dla innych kobiet w nowych technologiach. Jak się czujesz jako ambasadorka modelowego działania?

Przede wszystkim muszę powiedzieć, że zupełnie nie spodziewałam się tej nagrody.

Bardzo za nią dziękuję i ma ona dla mnie ogromne znaczenie – właśnie dlatego, że przyznały mi ją inne kobiety.

Gdybym natomiast miała określić jednym słowem, co czuję jako ambasadorka – powiedziałabym: odpowiedzialność :).

Między innymi z tego powodu tak chętnie zaangażowałam się w akcję mentoringu w ramach GGC.

A może kobiety aby zwiększyć swój potencjał ilościowo-jakościowy w branżach związanych z nowym technologiami potrzebują reklamy niestandardowej aby osiągnąć swoje cele?

Choć jestem wielką fanką niestandardowych działań reklamowych, to uważam, że do osiągania celów przede wszystkim niezbędna jest właściwa postawa.

Taka, w której wierzę, że wszystko mi się uda, że dam radę i że nie ma rzeczy niemożliwych.

Może w przypadku kobiet działających w branży nowych technologii środowisko nie zawsze bywa sprzyjające, ale to nie może być przecież wytłumaczeniem.

Tak naprawdę większość ograniczeń stawiamy sobie same.

Zupełnie niepotrzebnie.

W rzeczywistości nie ma znaczenia, czy ktoś jest kobietą czy mężczyzną.

Ważne jest to, czy jest specjalistą w swojej dziedzinie, czy zna się na tym, co robi.

Kobiety używają nowych technologii, po to aby ułatwiać sobie życie. Myślisz, iż może to pomagać w kształtowaniu postaw zachęcających kobiety do podejmowania projektów i wyzwań w biznesie w branżach związanych z innowacjami czy Internetem i IT?

Oczywiście. Technologia dziś to nasze życie. Nie potrafimy bez niej funkcjonować.

Urządzenia mobilne to dziś nasza tzw. pamięć zewnętrzna.

Ale najważniejszą cechą technologii zdaje się być to, że umożliwia nam stały dostęp do informacji – niezależnie od czasu i miejsca, w którym przebywamy, oraz kontakt z innymi.

Parę lat temu głośna była sprawa Amerykanina, który postanowił sprzedać wszystko, co miał i przeprowadzić się do Francji.

Tam funkcjonował jako bezdomny – ale w rzeczywistości, będąc bezdomnym, normalnie pracował (jako grafik).

Nie miało znaczenia, że nie ma domu i mieszka pod mostem, bo miał ze sobą swój sprzęt, laptopa, tablet, smartfona.

To pozwalało mu być w stałym kontakcie z innymi, pozyskiwać projekty i zarabiać pieniądze.

Technologia sprawia też, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Mając na uwadze postęp technologiczny i tempo jego rozwoju, możemy założyć, że cokolwiek wymyślimy, jest możliwe do zrealizowania.

Kilka słów o myślę, iż ważnej kwestii dla rozwoju każdego człowieka, niezależnie od płci, czyli hasło, temat: inspiracja. Kto Ciebie inspiruje i jak znajdujesz takie mentorki, mentorów?

Ależ pytanie! Rzeka 🙂 Mam całą listę ludzi, którzy mnie inspirują.

Część z nich, jak chociażby Ray Kurzweil czy Dan Ariely, to tzw. moja stała inspiracja.

Ale mam też specjalny zeszyt – zapisuję w nim nazwiska osób, które chciałabym kiedyś poznać, które imponują mi swoją wiedzą, tym, co osiągnęły, jakie są.

To są różne osoby, znane i zupełnie zwykłe, z wielu dziedzin.

Jak ich szukam?

Właściwie nigdy nie jest to takie świadome poszukiwanie – raczej „spotykam” je przy okazji researchu, który robię, artykułów i książek, które czytam, albo wystąpień, które oglądam.

Szukanie trendów to jest na pewno fascynujące zajęcie. Jak odkryłaś, że z tylu tematów, na których znają się PRowcy w IT (:) ) to właśnie ten temat będzie tak ważny dla Twojej drogi zawodowej?

Szczerze mówiąc, wyszło to zupełnie przypadkowo.

Mój obszar zainteresowań to niestandardowe formy komunikacji marketingowej.

Na początku był to głównie ambient, później dołączyły do tego niestandardowe działania w Internecie, a od dwóch-trzech lat nowe technologie.

Ze względu na to, że co półtora roku każda technologia podwaja swoje możliwości, temat ten jest niezwykle ciekawy.

Cały czas się coś zmienia, bo każdy nie ustaje w poszukiwaniach tzw. the next big thing.

Bycie ekspertem w dziedzinie alternatywnych form komunikacji marketingowej i wyszukiwanie nowych trendów to nieustanne poszukiwanie oryginalnych treści. Jakich narzędzi nowych technologii używasz w swojej codziennej pracy?

Żadnych jakichś szczególnie spektakularnych. Na pewno nie wyobrażam sobie życia bez swojego smartfona.

Od „zawsze” korzystam z Blackberry i zawsze mam najnowszą dostępną wersję. Q10, z którego korzystam obecnie, trudno zresztą nazwać w ogóle telefonem – funkcja dzwonienia jest w nim jedną z wielu równorzędnych funkcji.

To taki multimedialny kombajn, choć nie bez wad, do codziennej pracy.

Jakie trudności napotkałaś na swojej drodze zawodowej i co robisz kiedy nie wszystko co planujesz może być zrealizowane?

Moim życiowym mottem jest hasło z kampanii Adidasa z 2004 roku – nie ma rzeczy niemożliwych.

Nie bardzo mogę więc sobie przypomnieć rzeczy, które zaplanowałam, a których nie udało mi się zrealizować :).

Jeśli się chce, prędzej czy później każda rzecz się udaje.

A co w Twojej drodze, Twojej historii było dla Ciebie największym zaskoczeniem, być może pozytywnym?

Chyba to, gdzie jestem teraz. Nigdy nie przypuszczałam, że będę tzw. blogerką na pełen etat :).

Zresztą kiedy sześć lat temu odchodziłam z korporacji, nie byłam przekonana, czy dobrze robię.

Dojrzewałam do tej decyzji kilka miesięcy.

Dziś wiem, że gdybym została w korporacji, nie tej konkretnej, ale jakiejkolwiek korporacji, nie osiągnęłabym tego, co udało mi się osiągnąć.

Dzięki Internetowi, możemy wyszukać czy sprawdzić każdą informację. Możemy także dotrzeć do osób, które chcielibyśmy poznać. Opowiadałaś mi, że praktykujesz tę metodę z bardzo dużą skutecznością. Kogo udało Ci się w ten sposób poznać i jak nie dać się „odbić od ściany”, czyli nie zginąć w otchłani programów pocztowo-antyspamowych?

Kiedy czytam jakąś książkę, jakiś artykuł i mam na ich temat jakieś własne przemyślenia, mam zasadę, że zawsze piszę do ich autorów.

Dzięki temu mailowo dyskutowałam m.in. z profesorem Robinem Dunbarem, bodajże najbardziej znanym antropologiem na świecie i prof. Jacobem Goldenbergiem – autorem książki Cracking the Ad Code.

W TrendBooku 2013 udało mi się przeprowadzić wywiady z Genevieve Bell, Adamem Harveyem czy Milesem Lewisem. Pisząc do takich osób, nigdy nie zakładam, że ktoś z nich mógłby mi nie odpisać.

Nie zakładam, bo też nigdy mi się to nie zdarzyło.

Najwyższej klasy specjaliści mają często to do siebie, że cechuje ich ogromna otwartość. Pamiętam, jak korespondowałam z profesorem Goldenbergiem.

Pisałam do niego oczywiście per „panie profesorze” – on od razu w pierwszym mailu poprawił mnie, że mam się zwracać do niego po prostu „Jacob” :).

Urodziny Geek Girls Carrots w Trójmieście

Urodziny Geek Girls Carrots w Trójmieście // FOTO: Marek Stepniowski

A którą z tych osób chciałabyś porozmawiać tylko ze względu na oryginalność czy charyzmatyczne doświadczenia będącego ich udziałem?

Żałuję, że nie udało mi się porozmawiać z Everettem Rogersem.

Jego książkę Diffusion of innovations przeczytałam rok po jego śmierci.

Żałuję, że nie uda mi się porozmawiać z Jamesem Martinem – wybitnym futurystą i autorem książki The meaning of 21st centry – zmarł w czerwcu tego roku.

Chciałabym natomiast na pewno porozmawiać z Chrisem Andersonem – wieloletnim naczelnym magazynu Wired – jedynego magazynu, który prenumeruję w wersji drukowanej.

Mam nadzieję, że mi się uda – Anderson będzie w październiku w Polsce.

Ludzie mogą nowym technologiom łatwiej utrzymywać relacje, ale nie mogą przestać chcieć spotykać się w rzeczywistości.

Czy społeczności będą tworzyć większe grupy off czy online?

Trudno powiedzieć, ale tak naprawdę nie ma to większego znaczenia. Świat online jest równie rzeczywisty jak świat offline.

Rozmawiamy w Trójmieście, w którym realizowane są różnorodne inwestycje związane z innowacjami i nowymi technologiami. Mamy wiele podmiotów wspierających aktywne działanie, mamy nowoczesne parki i inne miejsca wspierające nowoczesną przedsiębiorczość.

Jakie jeszcze wsparcie uważasz za niezbędne dla efektywności i sukcesu firm?

Przede wszystkim uważam, że konieczna jest zmiana naszej mentalności.

To, co obserwuję, to to, że kiedy pracujemy nad jakimś pomysłem, niekoniecznie chcemy się nim dzielić.

Mamy takie dość zachłanne podejście: mój, mój, mój!

Natomiast siłą dobrych pomysłów jest to, że są one przegadywane/realizowane w większym gronie.

Zawsze uważałam, że podstawą sukcesu jest tzw. networking i budowanie relacji.

Każdy biznes i każda decyzja zależy bowiem od ludzi.

Natalia Hatalska - Urodziny Geek Girls Carrots

Natalia Hatalska i Kamila Sidor (CEO) Geek Girls Carrots – Urodziny Geek Girls Carrots // FOTO: Justyna Pokrzywnicka

Niespełna rok temu zainicjowałam spotkania trójmiejskiej społeczności Geek Girls Carrtos. Jak oceniasz możliwości i potencjał kobiecej siły rozwoju trójmiejskiego środowiska branż innowacji, Internetu czy IT?

Jakiś czas temu miałam okazję wziąć udział jako mentor w projekcie realizowanym przez Gdański Inkubator Przedsiębiorczości Starter.

To były tzw. speed dates. Każdy z uczestników mógł przez 5 minut rozmawiać z wybranym mentorem.

To, co mnie zaskoczyło, to fakt, że w wydarzeniu tym brało udział więcej kobiet niż mężczyzn.

Coraz więcej kobiet zwraca się też do mnie bezpośrednio, mailem, z prośbą o ocenę jakiegoś projektu, nad którym pracują. Wyraźnie widać więc, że kobiety zaczynają być coraz bardziej aktywne w dziedzinie nowych technologii.

Ma na to z pewnością wpływ wiele czynników – m.in. też to, że powstają takie organizacje jak GGC, Wenusjanki i wiele innych wspierające kobiecą przedsiębiorczość.

Natalio, poza światem nowych technologii równie ważna jest dla Ciebie rzeczywistość analogowa.

Wywołujesz zdjęcia, lubisz prace w ogrodzie, nie masz włączonego telefonu podczas spotkań czy będąc po prostu w domu, kiedy spędzasz czas z rodziną.

Dlaczego jest nam tak to potrzebne i czemu warto taki analogowy czas też zawsze mieć?

Z tym wyłączonym telefonem to nie do końca jest tak, jak mówisz :).

Oczywiście staram się go nie używać w sytuacjach, które są prywatnie ważne, ale nie zawsze się to udaje.

Przerażają mnie jednak scenki, które często widzę w restauracjach, 4-osobowa rodzina, rodzice i dwoje dzieci i każdy siedzi przy stole z własnym ekranem.

Dla mnie świat analogowy jest odskocznią od świata cyfrowego.

Po intensywnym dniu, albo kiedy oddaję jakiś ważny projekt, idę do ogrodu – mam po prostu fizyczną potrzebę tzw. grzebania w ziemi.

To chyba mój sposób na odreagowanie.

Rzeczy analogowe wydają mi się też mniej ulotne.

Od zawsze wklejam zdjęcia do albumów – ale to nie jest takie zwykłe wklejanie.

Z każdej podróży zachowuję też bilety, jakieś ważne karteczki i to też jest w albumie.

Opisuję jakieś zabawne sceny, które w tym momencie na zdjęciu nam się zdarzyły.

Kiedy miałam analogowy aparat to było bardzo proste i naturalne – przyjeżdżaliśmy z wakacji, wywoływałam zdjęcia i wklejałam je do albumu.

Teraz, przy aparacie cyfrowym, naprawdę muszę się bardzo motywować.

Rozmawiamy tuż po Twoim powrocie z wakacji, więc nie mogę nie zapytać jakie jest Twoje ulubione miejsce wyjazdów i co Ciebie najbardziej relaksuje?

Najpiękniejszym miejscem, w którym byłam do tej pory, jest Szkocja.

Zdaję sobie, że to raczej niepopularny wakacyjny kierunek, ale Szkocja ma w sobie niesamowitą siłę, surowość i spokój.

Mamy nawet plan z mężem, żeby na starość kupić dom w Szkocji i tam zamieszkać.

Całkiem łatwo jest mi wyobrazić sobie dom, z surowego kamienia, stojący samotnie na wrzosowisku, gdzie wieje wicher, pada deszcz i siebie w nim jako staruszkę, siedzącą przed kominkiem, przykrytą elektrycznym kocem i czytającą książki, których nie zdążyłam przeczytać :).

Ze względu na bardzo intensywne życie na co dzień na wakacje wybieramy miejsca, w których jest mało ludzi.

Nigdy nie mieszkam w hotelowcach, nigdy nie jeżdżę na zorganizowane wycieczki z biurami podróży.

Na wakacjach lubię też adrenalinę i sprawdzanie swoich fizycznych możliwości – chodzimy po górach, jaskiniach, wspinamy się, uprawiamy rafting (i body rafting :)), spływamy kajakami.

Moim marzeniem jest pójść kiedyś na Spitsbergen.

Dziękuję Ci serdecznie za rozmowę i do zobaczenia na indywidualnych mentoringach organizowanych przez Geek Girls Carrots Trójmiasto.

Dziękuję również, pozdrawiam wszystkich w tym całą społeczność GGC w całej Polsce.

* Natalia Hatalska

ekspert w dziedzinie alternatywnych form komunikacji marketingowej. Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego i Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Jako stypendystka prestiżowego programu Joseph Conrad Scholarship studiowała również w London Business School w Wielkiej Brytanii. W latach 2005-2009 kierownik działu komunikacji w Wirtualnej Polsce. Wcześniej zajmowała stanowisko menedżera ds. public relations w NIVEA Polska i Young Digital Planet. Obecnie współpracuje z domem mediowym Universal McCann jako Chief Inspiration Officer. Pomysłodawczyni wielu kampanii opartych na niestandardowych działaniach reklamowych i nagrodzonych w konkursach reklamowych. Juror w konkursach KTR, Media Trendy, YC Eurobest, Blog Roku. Członek Rady Marek w konkursie Superbrands. Członek Creative Communication Cluster. Członek Rady Ekspertów Think Tank. Felietonistka magazynu Sukces. Autorka bloga poświęconego reklamie hatalska.com uznawanego za jeden z 10 najbardziej wpływowych blogów w Polsce.

Skomentuj jako pierwszy

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.