Paulina Wnuk: Gotowanie na każdym ekranie

Paulina Wnuk From Movie to The Kitchen

Blog jako forma i środek autorskiej wypowiedzi oraz chęci podzielenia się ze światem swoją pasją jest coraz bardziej popularny w Internecie.

Blogi bądź mikroblogi piszą wszyscy, którzy chcą podzielić się tym co robią i co jest dla nich ważne w życiu bądź profesji, co pokazuje ich wizję świata. Pokazuje świat tej tylko jedynej w swoim rodzaju osoby – autora/autorki bloga.

W takiej mnogości blogowych treści tym bardziej liczy się pomysł i jakość wykonania a nade wszystko sam Autor/ka bloga i jego historia.

„Wśród mnogości warto się wyróżnić” – powie każdy specjalista od marki. Warto to zrobić także w pięknym stylu. Tak właśnie zrobiła autorka bloga From movie to the kitchen”.

Paulina Wnuk z wdziękiem i radością dzieli się swoim hobby na blogu i łączy w jednym swoim rodzaju autorskim stylu dwie namiętności: gotowanie i oglądanie filmów.

Oto historia Pauliny Wnuk, która wśród wielu blogów, które opisują jak pięknie (to w epoce obrazkowej często najważniejsze!) a także co warto oglądać w kinie czy TV – stworzyła blog który otrzymał najważniejszą nagrodę w polskiej Blogosferze, czyli tytuł Bloga Roku 2012.

To wyjątkowy sukces bo Paulina wygrała cały konkurs, choć startowała w kategorii: „Zdrowie i kulinaria”.

Monika Bogdanowicz: Jak to jest otrzymać nagrodę Bloga Roku? Jakie to uczucia? Powiedz kiedy i gdzie można Cię będzie spotkać na przejażdżce na skuterze ? (główna nagroda w konkursie Blog Roku 2012).

Paulina Wnuk: Na początek muszę wspomnieć o tym, że było to ogromnie zaskakujące i szokujące zarazem, bo zupełnie nie spodziewałam się głównej nagrody.

Miałam ogromnie mocną konkurencję.

Nie spodziewałam się, że mogę wyjść poza kategorię w której startowałam.

Poza tym oczywiście jest to bardzo miłe uczucie, czuję się niesamowicie doceniona i dodało mi to energii do dalszej pracy i rozwoju.

Jeśli chodzi o skuter to jeszcze nie wiem, przez moment pomyślałam sobie, że może stanie się moim narzędziem pracy i będę rozwozić skuterem domową pizzę na osiedlu haha 😉

Czy łatwo jest gotować i oglądać filmy:)?

Niestety te dwie czynności są niewykonalne jednocześnie.

Kiedyś próbowałam, ale albo patrzę na nóż i pilnuję, żeby nie pokroić sobie palców, albo skupiam się na akcji w filmie i przypalam potrawy.

Dlatego teraz najpierw oglądam, a potem zainspirowana filmem biegnę do kuchni 😉

Jaki jest Twój ulubiony przepis i film z którego on pochodzi?

Jeśli chodzi o przepisy filmowe to moimi ulubionymi są: niebieska zupa porowa z filmu „Dziennik Bridget Jones” i koktajl krewetkowy z filmu „Sok z żuka”.

Czy każdy może świetnie gotować czy według Ciebie to profesja dla wybranych?

Każdy może nauczyć się gotować, pod warunkiem, że będzie ćwiczyć, próbować i nie załamywać się porażkami.

Ja nie urodziłam się z tymi umiejętnościami, ani też w tej chwili nie czuje się jak kulinarny guru.

Wszystko to kwestia praktyki i ćwiczeń. K

iedyś nie potrafiłam nawet rosołu ugotować, a teraz robię taki, że kury są zaszczycone mogąc wskoczyć do mojego garnka 😉

Skąd czerpiesz inspiracje do swoich wpisów ?

Z filmów, książek, z internetu, od czytelników bloga, dosłownie zewsząd 😉

Czy Twoi czytelnicy podsuwają Ci pomysły do realizacji na blogu?

Podsuwają pomysły, a nawet składają zamówienia na to jaki przepis chcieliby zobaczyć na blogu i o jakim filmie przeczytać.

To bardzo miłe i dodatkowo super, że mogę zbierać w ten sposób inspiracje.

Nie jestem przecież filmową encyklopedią, bardzo chętnie nabywam informacje o jakichś filmach, których do tej pory nie znałam 🙂

Paulina Wnuk Innovative Smart People

Paulina Wnuk / FOTO: Monika Poul

Kto jest Twoim mentorem kulinarnym i blogowym? Ulubieńców autorzy/inspratorki?

Lubię przepisy Jamiego Oliviera, stwarza taki smaczny bałagan 🙂

To pierwsza osoba, która przyszła mi do głowy, bo dziś po raz setny przeglądałam jego książki.

Choć ciężko mi jednak wymieniać konkretne nazwiska/osoby, za dużo rzeczy, postaci mnie inspiruje i jest wiele kierunków z których czerpię…

Jakie są Twoje ulubione strony, serwisy www? Ile czasu poświęcasz tygodniowo na prowadzenie bloga?

Dziennie poświęcam kilka godzin. Wyszukuję inspiracji, zdjęć, ciekawostek, odpowiadam na maile.

Samo tworzenie wpisu jest czasochłonne, do tego gotowanie, robienie zdjęć – na szczęście sama przyjemna „praca” 🙂

Czy masz kolejne pomysły i plany na realizacje projektów promujących blog poza internetem?

Jest kilka planów w trakcie. Jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku to być może jeszcze w tym roku ukaże się książka na podstawie bloga, ale nic więcej nie mogę zdradzić 😉

Uczestniczysz od początku w spotkaniach GGC w Gdańsku oraz wspierasz społeczność przygotowując swoje marchewkowe specjały. Na kolejnym 6 już spotkaniu sama będziesz prelegentką. Jak postrzegasz rolę kobiet w środowisku nowych technologii i kreatywnych projektów internetowych?

Trójmiejskie spotkania GGC są bardzo inspirująco i motywująco spędzonym czasem 🙂

Na początku zastanawiałam się, czy aby na pewno ja pasuję do tego grona, ale okazało się, że określenie „geek” jest bardzo elastyczne i nawet jeśli nie jestem bezpośrednio związana z nowymi technologiami to poznawanie historii innych dziewczyn jest bardzo emocjonującym wydarzeniem i działa niesamowicie inspirująco 🙂

Sama rola kobiet w takim środowisku jest bardzo znacząca, moim zdaniem kobiety wnoszą inne spojrzenie na branżę.

Szczerze mówiąc zanim poznałam społeczność GGC nie miałam świadomości, że aż tyle kobiet zajmuje się nowymi technologiami, to bardzo pozytywnie zaskakujące 🙂

Paulina Wnuk. Blogerka kulinarna. Gdańszczanka. Mama Tymona. Autorka bloga „From movie to the kitchen” wyróżnionego najważniejszą nagrodą polskiej blogosfery, czyli Bloga Roku 2012. Blog Pauliny otrzymał główną nagrodę, wśród ponad 4 tys. zgłoszonych do konkursu. Paulina od dziecka uwielbiała towarzyszyć mamie w rodzinnym przygotowaniu różnego rodzaju dań i potraw, a wraz z tatą dzieliła pasję wspólnego wieczornego oglądania wielu filmów, głównie z gatunku science-fiction. Te doświadczenia skłoniły ją do kontynuacji w dorosłym życiu, zarówno gotowania (nie tylko dla siebie i dla rodziny), a nawet więcej gdyż gotowanie stało się jej wielką pasją, a połączyła z drugim najlepszym upodobaniem – filmami, co posłużyło do stworzenia kolejnej pasji. Tej największej. Bloga.
Paulina zajmuje się tworzeniem przepisów, które wymyśla każdorazowo na podstawie inspiracji powstałej po obejrzeniu ulubionych kultowych filmów czy seriali. Dzięki temu mamy szansę poznać przepisy nowe, autorskie przepisy na potrawy, desery i drinki czy wiele innych ciekawych kulinarnych rarytasów. Przepisy są bardzo różnorodne, ale nie skomplikowane, gdyż oparte są jej własnym doświadczeniu kuchennym, książkach kucharskich, oraz na innych przepisach. Taka metoda prób i błędów daje szansę na stwarzanie jak najdokładniejszych przepisów. To pozwala czytelnikom bloga, z łatwością przygotować wszystkie filmowe dania. Paulina pracuje obecnie nad książką, której wydanie planowane jest na wrzesień br. W książce tej znajdzie się 50 przepisów z wybranych jej ulubionych filmów. Będą to m.in. komedie, fantasy, polskie kino, filmy animowane czy filmy z nawiązaniem do Świąt Bożego Narodzenia. Przepisy Pauliny to harmonia prostoty i wyrafinowania a dzięki temu propozycje potrawy czy deserów, można przygotowywać bez komplikacji i dzięki temu można z nich korzystać codziennie. Powstała książka będzie więc dla każdego, i każdy kto nawet zaczyna swoją przygodę z gotowaniem znajdzie w niej coś dla siebie.

Blogowanie pochłonęło ją całkowicie i nie wyobraża już sobie życia bez bloga.

Gdańsk, grudzień 2013

Skomentuj jako pierwszy

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.