Chaos i harmonia – ta opozycja wypełnia naprzemiennie nasze życie.
Czy możemy wpływać na co zdominuje otoczenie w którym przebywamy na co dzień?
Kiedy myślę o różnych miejscach w których przebywam często czy zupełnie okazjonalnie to zawsze gdzieś intuicyjnie wyczuwam dobrą czy też niezbyt przyjemną energię i zwyczajnie chcę albo nie lubię gdzieś być.
To dobre bądź złe odczucie miejsca zależy zapewne od wielu czynników na przykład tak oczywistych jak styl, aranżacja przestrzeni, wystrój, oświetlenie czy kolor ścian, etc.
Ale może też zależeć od tego jak ta przestrzeń jest poukładana wewnątrz i czy w szafach mniejszych i większych, gdzie każdy przedmiot ma swoje określone miejsce.
I od tego może zależeć także dobre samopoczucie w danej przestrzeni, ba nawet więcej !
Autorka twierdzi, że choć czasami chaos nie przeszkadza ludziom w dobrym, szczęśliwym życiu to zrobienie zasadniczych porządków może przywrócić dobre przepływy radości z mieszkania w danym miejscu, bo kiedy wszystko jest dobrze ułożone życie zwyczajnie staje się lepsze, efektywniejsze i bardziej zadowalające.
Od czego warto zacząć z tym sprzątaniem w swoim otoczeniu?
Od rzeczy najprostszych, z którymi mamy najczęściej do czynienia.
Od własnej torebki, w której jak wiadomo, wszystko można znaleźć.
Od uporządkowania garderoby i rzeczy na co dzień używanych. Niby banalne czynności. Phi, sprzątanie!
Kto by tam w tym chciał doszukiwać się jakiś większych znaczeń?
Trzeba sprzątać po swojemu i tyle.
Jednak nie jest to takie proste i zwyczajne i zrobione – ot tak, nie daje efektów.
Bałagan i piętrzące się wszędzie sterty rzeczy wszelakich, rujnują spokój naszych dni codziennych i straszą widmem konieczności uporządkowania co najmniej raz w tygodniu, najczęściej w sobotnie przedpołudnie.
I mamy niezły weekendowy obowiązek na głowie gotowy!
Dzięki metodzie stosowanej i opisanej w książce, możemy osiągnąć porządek w swoim otoczeniu, który przełoży się na zmiany w życiu. Oczywiście na lepsze. Taka jest magia generalnego sprzątania!
Marie Kondo opisuje swoje doświadczenie w doradzaniu ludziom jak uporać się z zalegającymi w ich domach tonach niepotrzebnych śmieci i przedstawia historie, które uniwersalnie oddają nasz stosunek do gromadzenia przedmiotów.
A ona mówi:
Otaczaj się tylko tym co daje Ci radość.
Zachęca aby nie tracić życia na chodzeniu w niewygodnych rzeczach, czy szukaniu stale rzeczy, które gubią się gdyż nie mają swojego miejsca.
Pokazuje czego nie możemy uniknąć, kiedy chcemy od inspiracji przejść do działania czyli zastosować to w swoim miejscu mieszkania czy pracy.
Nie możemy zachować tych książek, których nigdy nie przeczytaliśmy, choć mieliśmy takie plany.
Nie możemy zatrzymać magazynów, które czekały na swoje kolejne czytanie.
Nie potrzebujemy też wielu innych rzeczy, jakie przyszły nie wiadomo kiedy z nami i nie chciały już odejść.
Bez pozbycia się tego wszystkiego się nie obejdzie. Ale nie ma co się oglądać na przedmioty bez znaczenia.
Autorka poleca generalne magiczne sprzątanie, które zmienia nasze otoczenie i nas samych.
Zmienia także nasz stosunek do gromadzenia rzeczy ale przede wszystkim zachęca do właściwego wyboru i selekcji czego naprawdę chcemy. W naszych domach i w życiu w ogóle.
Dlatego też, nie bez powodu w tytule mowa jest o magii.
A Ty od czego zaczniesz zmiany w swoim otoczeniu już dziś?
Marie Kondo, „Magia sprzątania. Japońska sztuka porządkowania i organizacji”,
Wydawnictwo Muza SA, 2015
