Infoshare: Inspiracja, energia, rozwój relacji

Bardzo lubię konferencje.

Może nawet więcej niż lubię.

Uważam udział w takich wydarzeniach za podstawową inspirację i impuls do rozwoju myślenia, który znacząco wpływa na to jak działamy i czego jesteśmy w stanie się podjąć.

Czekałam na tegoroczną konferencję Infoshere od kilku miesięcy, kiedy zaczęły się pojawiać pierwsze zapowiedzi o kolejnych prelegentach i szczegółach całego programu.

1907999_678403822195988_1147002837398580963_n

Dlaczego? Ano, dlatego, że  to spotkanie to okazja do spotkań, rozmów i niezapomnianych wrażeń, które pozwalają także (współ) dzielić się z innymi swoją pasją i pozwalają opowiedzieć innym ludziom jak każdy z nas może zacząć zmieniać świat – tworząc swoje projekty.

W tym roku konferencja odbywała się w wyjątkowej aurze pogodowej.

Po fali chłodu, maj nagle przypomniał sobie, że może mieć też ciepłą stronę i zaskoczył wszystkich upałem.

Żar z nieba dawał olbrzymią pokusę dla wszystkich gości spoza Trójmiasta aby masować stopy w ciepłym piachu i a ciało w morskich toniach, z drugiej strony dał temat do rozważań, porównań i westchnień jak to dobrze bądź źle, że mamy taką gorącą atmosferę.

zdjęcie 1

Poza tropikalnym klimatem, formuła nawiązywała do zdarzeń z ubiegłego roku, choć było też kilka nowych elementów.

Dwa dni konferencji wypełnił program, w którym każda osoba interesująca się nowymi technologiami  – mogła odnaleźć wątki, tematy dla siebie.

Jak przystało na dobrą konferencję, wybór poszczególnych prelekcji nastręczał wielu trudów decyzyjnych ale udało mi się zobaczyć wiele ciekawych wystąpień, które używając ulubionego słowa wszystkich osób zainteresowanych rozwojem w danej dyscyplinie – „zainspirowały mnie” do podejmowania, nowych zadań i wzbogacania doświadczenia poprzez robienie tych a nie innych działań – rekomendowanych przez prelegentów.

Uważam, iż sam udział w konferencji to tylko pierwszy krok do tego co może nas spotkać, jeśli zechcemy skorzystać z wiedzy przekazywanej czy to w formie prelekcji czy też rozmów w hallach czy spotkaniach integracyjnych.

Wszystko to może i powinno służyć wymianie doświadczeń, myśli i konkretnych przykładów  – jak można działać lepiej, mądrzej i efektywnie. Generalnie, jak działać aby móc odnieść sukces z własnym projektem.

Kto w tym roku zrobił na mnie największe wrażenie?

Z gatunku – motywacja, bezapelacyjnie Szymon Kudła.

Świetne wystąpienie, bardzo ciekawa narracja i emocjonalnie fajny kontakt z publicznością.

Spokój, pewność głosu i ciekawe tezy o tym jak rozwijać swoje talenty a nie koncentrować się na niedomaganiach – to główne atuty tej prezentacji. Aby osiągać cel musisz wybrać i doskonalić jedną specjalizację, w której jesteś dobry.

Nie trzeba być geniuszem we wszystkich dziedzinach.

Warto też przede wszystkim  rozwijać talenty, a nie zasypywać luki czyli jeśli jesteś w czymś dobry rób to jeszcze lepiej.

Podkreślał także znaczenie i wagę dodawania energii ludziom z którymi się pracuje.

Nie warto także wymądrzać się w podczas realizowania projektu.

Nie należy też skupiać się na diagnozie bolączek, problemów bo to jedynie może „ciągnąć w dół” i nie pozwala się rozwijać.

Wystąpienie z dziedziny: „ Jak to się robi konkretne projekty” – palmę pierwszeństwa przejął w cudownym stylu Gabriel Roszak. Jego barwna, miejscami przekomiczna opowieść jak robić i jak nie robić aplikacji mobilnych  – rozgrzała publiczność sceny XL Infoshare i nie pozostawiła nikogo obojętnym na problemy każdego dewelopera czy autora przebojowych produktów mobilnych. Gabriel jako człowiek wielu pasji, pokazał na wielu przykładach w jaki sposób właściwe decyzje pomagają rozwijać biznes. To były te najbardziej niezwykłe momenty. Było jeszcze wiele innych bardzo ciekawych spotkań i prezentacji. Były scenariusze rozwoju przyszłości, które kreśliła Natalia Hatalska, był konkurs na najlepszy startup – gratulacje dla zespołu Doktor Why, były także niezliczone spotkania i rozmowy z wieloma ludźmi, za każde wielkie dzięki.

Taki swobodny klimat, tworzy przecież każdą konferencję.

Infoshare slaider

Co jeszcze zapamiętam? Latające drony, elementy druku 3D i orkiestrę dętą w przerwach na głównej scenie. Było mega. Aha. I jeszcze foto budki. Dały one wszystkim zabawy, śmiech i pamiątkowe zdjęcia z tej jedynej w swoim rodzaju konferencji IT.

Cały tegoroczny Infoshare to w tym roku także dla mnie wyjątkowe wrażenia z zagranicznymi gośćmi, których z ramienia Olivia Business Centre wspierałam organizując ich pobyt w  Gdańsku.

Spotkanie z Ann Plough, Elise Sass i Dominikiem Krabbe – to inspirujący czas, który zapamiętam na długo.

To była radość i ciekawe doświadczenie rozwijać relacje, które mam głębokie przekonanie, iż pomogą rozwinąć środowisko innowacji w Trójmieście.

Do zobaczenia na Infoshare na pewno za rok!

Skomentuj jako pierwszy

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.